Wiadomości branżowe

Placówki bankowe znowu w modzie?

W Polsce wraca moda na placówki bankowe. Mimo rosnącego znaczenia kanałów elektronicznych, banki masowo otwierają nowe oddziały. To zmiana dotychczasowego trendu, bo do tej pory raczej je zamykały. Jak się jednak okazuje pod ich bokiem wyrósł im groźny konkurent, jakim są Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo Kredytowe. Lukas Bank wprowadza pierwsze mobilne placówki na kołach, a do ekspansji szykuje się również Bank Pocztowy. Jego klienci już teraz mogą wykonać podstawowe operacje w ponad 5600 placówkach Poczty Polskiej. Konkurenci mogą mu tylko pozazdrościć takiej sieci oddziałów, chociaż efektów w postaci nowych klientów wciąż jeszcze nie widać.Według danych NBP na koniec ubiegłego roku banki komercyjne miały niecałe 8,4 tysiąca placówek. Chociaż ich liczba rośnie, to warto przypomnieć, że nadal jest ich mniej, niż jeszcze 10 lat temu! Pod względem liczby placówek przypadających na milion mieszkańców jesteśmy na szarym europejskim końcu. Podczas gdy w naszym kraju jest to około 140 placówek, to w Czechach 175, na Słowacji ponad 200, we Włoszech 530, a w Hiszpanii aż 950!  Liczba oddziałów

W Polsce wraca moda na placówki bankowe. Mimo rosnącego znaczenia kanałów elektronicznych, banki masowo otwierają nowe oddziały. To zmiana dotychczasowego trendu, bo do tej pory raczej je zamykały. Jak się jednak okazuje pod ich bokiem wyrósł im groźny konkurent, jakim są Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo Kredytowe. Lukas Bank wprowadza pierwsze mobilne placówki na kołach, a do ekspansji szykuje się również Bank Pocztowy. Jego klienci już teraz mogą wykonać podstawowe operacje w ponad 5600 placówkach Poczty Polskiej. Konkurenci mogą mu tylko pozazdrościć takiej sieci oddziałów, chociaż efektów w postaci nowych klientów wciąż jeszcze nie widać.

Według danych NBP na koniec ubiegłego roku banki komercyjne miały niecałe 8,4 tysiąca placówek. Chociaż ich liczba rośnie, to warto przypomnieć, że nadal jest ich mniej, niż jeszcze 10 lat temu! Pod względem liczby placówek przypadających na milion mieszkańców jesteśmy na szarym europejskim końcu. Podczas gdy w naszym kraju jest to około 140 placówek, to w Czechach 175, na Słowacji ponad 200, we Włoszech 530, a w Hiszpanii aż 950!  

Liczba oddziałów przypadających na 1 mln mieszkańców 

Polska (2005)

133

Estonia

150

Malta

157

Czechy

175

Słowacja

207

Litwa

220

Holandia

224

Irlandia

226

Szwecja

248

Wielka Brytania

252

Łotwa

296

Węgry

303

Finlandia

308

Grecja

354

Dania

374

Francja

424

Belgia

464

Portugalia

515

Włochy

531

Austria

533

Niemcy

552

Luksemburg

558

Cypr

678

Hiszpania

953

źródło: Pentor, Bankier.pl 

Liczba placówek bankowych w poszczególnych krajach europejskich na koniec 2004 roku, wg danych Europejskiego Banku Centralnego 

Belgia

4.837

Czechy

1.785

Dania

2.021

Niemcy

45.505

Estonia

203

Grecja

3.403

Hiszpania

40.621

Francja

26.370

Irlandia

909

Włochy

30.946

Cypr

500

Łotwa

583

Litwa

758

Luksemburg

253

Węgry

2.987

Malta

63

Holandia

3.649

Austria

4.360

Polska

5.006

Portugalia

5.408

Słowenia

706

Słowacja

1.113

Finlandia

1.585

Szwecja

2.034

Wielka Brytania

14.001

A to już wiesz?  Sztuczna inteligencja będzie przewidywać pogodę. Prognozy będą szybsze i dokładniejsze niż dotychczas [DEPESZA]

Źródło: Bankier.pl, EBC 

Zapóźnienia są bardzo duże, zwłaszcza jeśli spojrzeć na mniejsze miasta, a przede wszystkim na wieś. Podczas gdy mieszkańcy największych ośrodków mogą wybierać z oferty ponad 20 różnych instytucji, to na mniej atrakcyjnych z punktu widzenia banków terenach, swoje usługi oferują zazwyczaj tylko Banki Spółdzielcze, które na całe szczęście od kilku lat konsekwentnie rozbudowują sieć swoich oddziałów. Ten rynek za bardzo perspektywiczny uważa również Bank BGŻ, Bank Pocztowy i SKOK-i. Te ostatnie jeszcze 10 lat temu posiadały sieć zaledwie 168 placówek. Na koniec maja tego roku miały już w całej Polsce blisko 1600 placówek, co stawia je pod tym względem na pierwszym miejscu w kraju! Dla porównania Bank PKO BP ma ?zaledwie? 1166 placówek obsługujących klientów detalicznych. Warto jednak zauważyć, że klienci detaliczni mogą jeszcze dodatkowo korzystać z 2285 ajencji tej instytucji, w których wykonają większość podstawowych operacji. Podobnie jest w przypadku Banku BPH, którego partnerska sieć praktycznie już dorównuje liczbie zwykłych oddziałów. Najbardziej widać to jednak w przypadku Banku Pocztowego, który sam dysponuje zaledwie 72 placówkami, jednak jego klienci mogą w ponad 5600 placówkach na przykład wpłacić i wypłacić bez prowizji gotówkę, czy na przykład złożyć wniosek o kredyt. Tego rodzaju punkty obsługi klienta znacząco poszerzają zasięg działania banku, jednak w swojej ofercie mają tylko wybraną część oferty danej instytucji lub spełniają funkcję doradczą lub sprzedażową. Nie można ich zatem traktować w ten sam sposób jak pełnozakresowych oddziałów, z obsługą kasową i dostępem do wszystkich możliwych produktów i usług. Dlatego też zestawienie przygotowane przez Bankier.pl różni się od danych NBP czy EBC. 

Liczba placówek, ajencji, centrów kredytowych, punktów obsługi klienta na koniec czerwca 2006 

Bank

Liczba placówek

Bank Pocztowy

5700

PKO BP

3533

SKOK

1578

Bank BPH

918

Pekao SA

778

BZ WBK

383

Bank Millennium

354

Kredyt Bank

332

ING BSK

332

BGŻ

251

Lukas Bank

214

Citibank Handlowy

213

Euro Bank

168

Getin Bank

153

Dominet Bank

128

Invest-Bank

116

Bank Ochrony Środowiska

106

MultiBank

86

Raiffeisen Bank Polska

85

Bank BPS

82

DB PBC

65

mBank

61

GE Money Bank

53

Santander Consumer Bank

47

BISE

44

Nordea Bank

43

Fortis Bank

42

Polbank EFG

38

A to już wiesz?  Samsung szkoli i nagradza najlepszych deweloperów tworzących aplikacje na platformę Smart TV

                                    źródło: Bankier.pl 

Warto zauważyć, że zmienia się charakter nowych placówek. Przybywa przede wszystkim tzw. centrów kredytowych, czyli oddziałów wyspecjalizowanych jedynie w sprzedaży produktów kredytowych – kredytów hipotecznych, gotówkowych czy kart kredytowych. W ten sposób rozwija się coraz więcej banków. I tak na przykład 95 z 214 placówek Lukas Banku to Centra Kredytowe, w Citibank Handlowym 83 to oddziały CitiFinancial. Dedykowaną sieć do sprzedaży kredytów hipotecznych ma Bank Millennium i BGŻ. Część banków rozwija się też szybko poprzez współpracę z niezależnymi przedsiębiorcami na zasadach zbliżonych do franchisingu. W ten sposób działa na przykład PKO BP, Bank BPH, MultiBank, Dominet Bank, a ostatnio również ING BSK, Polbank EFG, i BZ WBK. Poza PKO BP i Pekao SA praktycznie wszystkie  banki zapowiadają dalszy szybki rozwój sieci placówek. Wydaje się jednak, że musi jeszcze minąć trochę czasu, kiedy osiągniemy przynajmniej liczbę placówek bankowych z roku 2000, kiedy było ich blisko 11,5 tysiąca.  

Porównanie liczby placówek banków komercyjnych, spółdzielczych i SKOK-ów 

Rok

Banki komercyjne

Banki spółdzielcze

SKOK

1996

9.787

2.530

168

1997

9.883

2.550

237

1998

9.746

2.587

290

1999

10.428

2.619

420

2000

11.470

2.708

560

2001

10.721

2.878

680

2002

9.965

3.046

923

2003

9.162

3.162

1.285

2004

8.359

3.388

1.461

2005

8.378

3.597

1.553

Źródło: Bankier.pl. NBP, SKOK 

Chociaż internet zmniejszył kolejki w oddziałach przyciągając kilka milionów klientów, to dość szybko okazało się, że nie sprawdza się w sprzedaży najbardziej dochodowych produktów – kredytów mieszkaniowych, kart kredytowych, kredytów gotówkowych, czy funduszy inwestycyjnych. Tutaj wciąż potrzebne są placówki i kontakt z żywym człowiekiem. 

Komentarz Michała Macierzyńskiego, analityka Bankier.pl 

Placówka była, jest i jeszcze przez wiele lat pozostanie najważniejszym sposobem kontaktu klienta z bankiem. Świadczy o tym nawet przykład wirtualnych instytucji. Wbrew analizom sprzed kilku lat internet nie wyparł placówek, pozwolił jednak na zmianę ich charakteru. Nowe oddziały coraz mniej przypominają te sprzed kilku lat. Zamiast licznych kas i marmurów, klient może spokojnie usiąść i porozmawiać z doradcą o swoich potrzebach. Coraz częściej pieniądze nie tylko wypłacamy z bankomatu, ale również wpłacamy je na swój rachunek w specjalnych maszynach. I chociaż dużo osób na co dzień korzysta już z rachunku przez internet, to na ulicach polskich miast będzie się pojawiać coraz więcej bankowych oddziałów. Chodzi nie tylko o sprzedaż nowych produktów, ale przede wszystkim o zdobywanie nowych klientów. Wciąż dla połowy Polaków głównym powodem korzystania z usług danego banku jest dogodna lokalizacja oddziału. Jak się okazuje dla takich elementów jak korzystne opłaty i prowizje, szeroki zakres usług, czy łatwy dostęp do bankomatów, konkretny bank wybiera jedynie co szósty z nas. Nie dziwi zatem fakt, że banki w przeciągu kilku najbliższych lat wybudują kilkaset nowych placówek. Konkurencja jest na tyle duża, że sięga się nawet po sprawdzone pomysły z takich krajów jak USA. To właśnie stamtąd wziął się pomysł placówek bankowych na kółkach, które przyjeżdżają do mniejszych miejscowości w określonym odstępie czasu. Na tego typu innowacjach skorzystają przede wszystkim mieszkańcy najmniejszych miejscowości, dotychczas skazanych na usługi co najwyżej dwóch, trzech instytucji. Duży wpływ na ubankowienie i kształt całego rynku będzie miała z całą pewnością współpraca Poczty Polskiej, Banku Pocztowego i PKO BP. Z tak dużą siecią sprzedaży PKO BP szybko mógłby wyprzedzić połączony Pekao SA i Bank BPH i wrócić na pozycję pierwszego banku w Polsce.

A to już wiesz?  Ponad 7 milionów kart kredytowych

Źródło Bankier.pl. Dostarczył netPR.pl

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy