
Do 5 września trwa nabór na aplikację rzecznikowską. To ścieżka kariery m.in. dla absolwentów kierunków prawniczych, technicznych i ścisłych. Problem w tym, że wielu studentów nie ma świadomości, że taki zawód zaufania publicznego istnieje i jaka jest jego rola. W Polsce jest dziś 1 tys. rzeczników patentowych.
– Rola rzeczników patentowych jako wsparcia dla przedsiębiorców jest bardzo istotna. Rzecznicy patentowi zajmują się wsparciem z dziedziny własności intelektualnej i powinni być jednym z pierwszych kontaktów, do których udają się przedsiębiorcy, żeby zabezpieczyć swoją markę lub innowacyjny produkt, żeby nie wprowadzać nic na rynek bez zabezpieczenia – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Anna Kawalec, rzecznik patentowy, wiceprzewodnicząca Komisji Promocji Zawodu w Polskiej Izbie Rzeczników Patentowych.
Rolą rzecznika patentowego jest doradzenie i przygotowanie odpowiedniej strategii zabezpieczenia marki czy produktu. Następnie przeprowadza on cały proces wraz z przygotowaniem dokumentacji. Ma prawo występować przed Urzędem Patentowym RP, prowadzi przed nim postępowanie zgłoszeniowe i występuje jako pełnomocnik w razie wystąpienia sporu.
– Jeżeli mówimy o innowacyjnym produkcie, o jakimś nowym leku, to od rzecznika zależy to, jak później dana firma będzie czerpać zyski – podkreśla Anna Kawalec.
Rzecznik patentowy to zawód zaufania publicznego. W dobie rosnącej roli nowych technologii w gospodarce jego wpływ na rozwój i ochronę innowacji jest coraz poważniejszy. Rzecznicy współpracują z firmami technologicznymi, start-upami, naukowcami, artystami oraz branżą kreatywną, chroniąc wynalazki, znaki towarowe, wzory przemysłowe i prawa autorskie.
– Rzecznik patentowy to jest zawód interdyscyplinarny, czyli mamy styczność i z innowacjami, i z kwestiami technicznymi, z ochroną produktów, ale też z kwestiami prawnymi. Po pierwsze, mamy bardzo innowacyjne produkty, technologia ich wytwarzania się zmienia, ale też zmienia się otoczenie dla prawa autorskiego, dla znaków towarowych czy wzorów przemysłowych, bo przecież mamy świat wirtualny, mamy teraz sztuczną inteligencję. Nie tak dawno zastanawialiśmy się nad tym, jak chronić znaki towarowe w świecie wirtualnym, mieliśmy pierwsze spory sądowe o naruszenie w świecie wirtualnym. Tak że wydaje mi się, że praca ta jest coraz większym wyzwaniem, ale też jest coraz ciekawsza – mówi przedstawicielka PIRP.
W Polsce jest ok. 1 tys. rzeczników patentowych. We Francji ich liczba jest podobna, ale tam zawód ten nie łączy w sobie aspektów technicznych i prawnych.
– W niektórych krajach to jest podzielone na rzecznika, pełnomocnika do spraw patentów, czyli do kwestii bardziej technicznych, do wynalazków, do spraw znaków czy wzorów przemysłowych. Natomiast u nas rzecznik patentowy zajmuje się szerokim spektrum kwestii ochrony własności intelektualnej – wskazuje Anna Kawalec.
Dlatego – jak podkreśla – jest to zawód dla ludzi ciekawych świata, otwartych, lubiących niemonotonną pracę, która będzie dla nich wyzwaniem.
– Osoby, dla których zawód rzecznika patentowego i aplikacja rzecznikowska mogą być interesujące, to przede wszystkim osoby z wykształceniem technicznym lub prawniczym. Ale tak jak mamy wpisane w ustawie, zawód rzecznika jest otwarty także na osoby z innym przydatnym wykształceniem. Mamy wśród rzeczników patentowych osoby po administracji czy po ekonomii, które w którymś momencie związały się czy to z kwestiami ochrony marki, czy z kwestiami ochrony wynalazków, i ten zawód je zainteresował – mówi przedstawicielka PIRP.
Do 5 września osoby zainteresowane mogą się zapisać na aplikację rzecznikowską. To odpłatny program, który trwa trzy lata i umożliwia profesjonalne zajmowanie się ochroną własności przemysłowej. Egzamin wstępny odbędzie się 20 września.
– Zainteresowanie młodych ludzi aplikacją rzecznikowską to dość trudna kwestia, dlatego że wiele osób wciąż jeszcze nie wie o tym zawodzie. Ja sama dowiedziałam się o nim, dopiero kiedy kończyłam studia prawnicze. I to jest też coś, na czym nam bardzo zależy jako Polskiej Izbie Rzeczników Patentowych, żeby upowszechnić wiedzę o zawodzie rzecznika patentowego i o aplikacji rzecznikowskiej – podkreśla Anna Kawalec. – Często jest tak, że rozmawiamy ze studentami, oni się dowiadują, że jest taki zawód rzecznika patentowego, że mogą odbyć aplikację rzecznikowską i mówią: wow, to jest coś dla mnie. Musimy się więc jeszcze zająć upowszechnianiem wiedzy o tym, że taką aplikację można odbyć.
Zapotrzebowanie na rzeczników patentowych zgłaszają zarówno sektor prywatny, jak i publiczny, a także uczelnie, start-upy czy instytuty badawcze. Profesja ta oferuje możliwość pracy również w niezależnej praktyce własnej oraz w strukturach europejskich.